2011.03.03// M. Kusiakiewicz
Co należny zrobić, aby w daną, szarą, burą i ponurą przestrzeń tchnąć trochę pozytywnej energii? To co zrobili włodarze Lyonu. W portowej dzielnicy jeden z budynków otoczyli metalową, odpowiednio ukształtowaną siatką w krzykliwym, pomarańczowym kolorze.
Jak zauważycie na zdjęciach, budynek całkowicie odcina się od swoich sąsiadów, jest zauważalny z daleka, a w dodatku idealnie - pomimo swojego rażącego koloru - komponuje się z nabrzeżem.
Serowy budynek
Projekt powstał w pracowni architektonicznej Jakob + Macfarlane. Z pozoru chaotyczna konstrukcja została bardzo dokładnie przemyślana. Odpowiednio podziurawiona siatka pozwala na swobodny przepływ powietrza, a większe otwory dostarczają tak potrzebnego w budynku światła.
W budynku - typowym biurowcu o nietypowej barwie - znajdziemy biura i inne placówki użyteczności publicznej.