2012.03.06// D. Pęgiel
Stołeczna prokuratura poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie utrudniania i dokonywania zmian na stronach internetowych administracji publicznej. Witryny te został zablokowane w połowie stycznia przez hakerów w proteście przeciwko podpisywaniu umowy ACTA - czytamy na portalu Interia.pl.
Z informacji przekazanych przez rzeczniczkę prasową prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Monikę Lewandowską wynika, że podstawą postępowania jest przepis Kodeksu karnego określający, iż "kto, nie będąc do tego uprawnionym, przez transmisję, zniszczenie, usunięcie, uszkodzenie, utrudnienie dostępu lub zmianę danych informatycznych, w istotnym stopniu zakłóca pracę systemu komputerowego lub sieci teleinformatycznej, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat".
Stołeczna prokuratura...
...prowadzi śledztwo ws. blokowania
...stron administracji publicznej
Lewandowska podkreśliła, że śledztwo związane jest z zablokowaniem dostępu do stron internetowych kancelarii: prezydenta, premiera i Sejmu oraz resortów: administracji i cyfryzacji, finansów, edukacji narodowej, obrony, kultury, spraw wewnętrznych oraz spraw zagranicznych. Ponadto badane są także ataki na witryny KGP, CBA i BOR.
Strony zostały zablokowane przez hakerów ponad 1,5 miesiąca temu, po zapowiedzi rządu odnośnie podpisania przez Polskę porozumienia ACTA. Śledztwo wszczęto 24 lutego. Lewandowska zaznaczyła, że na razie trudno określić, jak długo potrwa.
Umowa ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) to układ między Australią, Japonią, Stanami Zjednoczonymi, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem i Szwajcarią, do którego ma dołączyć Unia Europejska. Dokument odnosi się do ochrony własności intelektualnej w ogóle. Przygotowane z inicjatywy Stanów Zjednoczonych i Japonii porozumienie zostało podpisane do tej pory m.in. przez UE oraz 22 z jej 27 państw członkowskich - także Polskę.