2010.08.25// D. Pęgiel
31 ofiar śmiertelnych, w tym sześciu somalijskich deputowanych – bilans ataku islamistów na hotel w Mogadiszu. Do zamachu przyznało się Al-Szabab, fundamentalistyczne ugrupowanie powiązane z Al-Kaidą. Zdaniem tamtejszej policji, rzezi dokonali napastnicy z bronią palna i zamachowiec-samobójca.
Atak na hotel wpisuje się w działania militarne islamistów wymierzone w somalijski rząd. W walkach, do których dochodzi w stolicy kraju między członkami Al-Szabab a wojskiem rządowym, wspomaganym przez siły pokojowe Unii Afrykańskiej od poniedziałku zginęło co najmniej 70 cywilów, a ponad 130 zostało rannych.
Atak na hotel wpisuje się...
...w działania militarne islamistów...
...wymierzone w somalijski rząd
Fundamentaliści, określający siebie mianem muzułmańskiej milicji, ogłosili „ostateczną wojnę” przeciwko agresorom – 6 tys. żołnierzy Unii Afrykańskiej, którzy stacjonują w stołecznym Mogadiszu, gdzie toczą się walki przy użyciu czołgów i granatników.
Somalia znajduję się od 1991 roku w stanie anarchii, który najlepiej obrazuje sytuacja stolicy, gdzie wspierany przez państwa Zachodu słaby rząd tymczasowy prezydenta Szejka Szarifa Ahmeda z pomocą Unii Afrykańskiej kontroluje jedynie niewielką część miasta.