Spokojnie, to tylko fobia!
Ogarnia cię trwoga na myśl o muzyce country? Dopada cię paniczny strach, gdy masz zamówić potrawę z obcojęzycznego menu? Boisz się, że nie dość wyraźnie wyeksponowałaś stringi? Panikę wywołuje w tobie nietypowo otwierany karton mleka? Drżysz ze strachu, że w szpitalu odwiedzi cię polityk? Autor tej książki cierpi na fronsofobię (strach przed parzeniem herbaty podczas przyjęć rodzinnych), ceterinfanofobię (strach przed cudzymi dziećmi), obecnie jednak najbardziej dokucza mu calvofobia (obawa o kompletne wyłysienie). Jego dzieło to summa wszystkich strachów współczesnego człowieka. Dwieście strachów, lęków, fobii i zupełnie małych fobijek, które mogą dopaść każdego z nas, w cenie jednej książki! Dodatkowym bonusem jest lakoniczny wstęp ? mógłby być dłuższy, ale autor cierpi na nimitempofobię (strach przed powtarzaniem się). Sięgając po ten tom, nie musisz obawiać się jednego: na pewno jest się z czego pośmiać!