2013.11.01// J. Kruczek
Na pograniczu Strefy Gazy i Izraela doszło do poważnej wymiany ognia. W starciu mającym miejsce wczoraj późnym wieczorem zginęło czterech Palestyńczyków, a pięciu żołnierzy izraelskich odniosło rany.
Do incydentu doszło, gdy buldożer w asyście czołgu i piechoty wjechał kilkaset metrów w głąb Strefy Gazy. Akcja miała na celu zasypanie tunelu służącego do przeprowadzania ataków na stronę izraelską. Wjazd do Strefy Gazy spotkał się z natychmiastowa reakcją bojowników Hamasu, którzy otworzyli ogień i detonowali ładunki wybuchowe.
Ta operacja rzuciła kolejny cień na stosunki obu stron. Dopiero, co Izrael wypuścił 26 więźniów politycznych, co miało ocieplić relacje i wzmocnić dążenie do rozmów pokojowych. Niestety podobne incydenty są codziennością i szanse na zaistnienie pokoju zdają się być praktycznie nierealne.