2011.10.26// D. Pęgiel
Cztery strzały musiały paść, by policja mogła zatrzymać kierowcę. Mężczyzna nie zareagował na wezwanie do rutynowej kontroli i uciekając próbował staranować dwa radiowozy. Zdarzenie miało miejsce przed południem na skrzyżowaniu ulic Leonidasa i Krakowiaków w Warszawie. Nikomu nic się nie stało – czytamy na portalu Tvn24.pl.
Policjanci strzelali...
...żeby zatrzymać...
...kierowcę
-
Policjanci, którzy patrolowali dzielnicę Ochota w Warszawie w pewnym próbowali zatrzymać samochód marki Seat do rutynowej kontroli. Wtedy kierowca zaczął uciekać, próbując staranować radiowóz. To było podstawą do użycia broni. Policjanci oddali cztery strzały, a kierowca został zatrzymany – oznajmił na antenieTVN24 Maciej Karczyński ze stołecznej policji.
Funkcjonariusz dodał , iż trwają czynności, które mają wyjaśnić "m.in. co było powodem ucieczki, czy kierowca jest trzeźwy i czy w samochodzie nie było osób trzecich". 24-latek tłumaczy się, iż uciekał gdyż nie miał przy sobie dokumentów.