2010.11.04// M. Kusiakiewicz
To co zobaczyliśmy na zdjęciach zepsuło nam humor na resztę dnia. Opuszczone miasta na Syberii, gdzie temperatura w zimie spada do -54 stopni Celsjusza, rozpadają się jak przysłowiowe domki z kart.
Skończył się potężny Związek Radziecki i okazało się, że nikt nie przeznaczy pieniędzy na utrzymanie nikomu już niepotrzebnych zakładów pracy i mieszkańców.
Miasta-duchy
Ludzie uciekali do innych miast zostawiając wszystko na pastwę losu. Z czasem - kiedyś duże miasta - nadają się teraz do kręcenia w nich scen do filmów wojennych. Niestety do niczego więcej.