2011.11.20// D. Pęgiel
Saif al-Islam, syn obalonego przywódcy Libii Muammara Kadafiego, kategorycznie zaprzeczył, by kontaktował się Międzynarodowym Trybunałem Karnym w sprawie możliwości dobrowolnego poddania się. Mężczyzna został schwytany w sobotę rano przez bojowników.
Przeczytaj także: Muammar Kadafi nie żyje » Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego Luis Moreno-Ocampo oznajmił na początku bieżącego miesiąca, ze syn Kadafiego próbował przez pośredników dowiedzieć się, jak zostałby potraktowany, gdyby oddał się w ręce haskiego trybunału. MTK zarzuca Saifowi al-Islamowi zbrodnie ludzkości podczas tłumienia rewolty w Libii.
Saif al-Islam
Komentatorzy podkreślają, że w przeciwieństwie do libijskiego wymiaru sprawiedliwości, MTK nie orzeka kary śmierci. Wczoraj minister sprawiedliwości Muhammad al-Alagi oznajmił, że potomek pułkownika będzie sądzony za poważne przestępstwa, za które grozi egzekucja. Miał on m.in. podżegać innych do zabijania, defraudować publiczne pieniądze, stosować zbrodnie oraz rekrutować najemników.
Przeczytaj także: Testament Muammara Kadafiego opublikowano w Internecie » Saifa al-Islama schwytali bojownicy w sobotę rano w południowej Libii, kilkadziesiąt kilometrów od miasta Aubari. Następnie został przewieziony do Zintanu, w zachodniej części kraju.