2011.05.13// D. Pęgiel
Syryjski prezydent Baszar el-Asad zabronił strzelania do protestujących, którzy domagają się demokratycznych reform - oznajmił działacz na rzecz praw człowieka Luaj Husajn przed piątkowymi modlitwami, na których zgromadzą się uczestnicy demonstracji.
Husajn powiedział, że doradzająca przywódcy Syrii Butaina Szaaban powiedziała mu w rozmowie telefonicznej w czwartek, że "z pewnością wydano prezydenckie rozkazy, by nie strzelać do demonstrantów i każdy kto je złamie poniesie pełną odpowiedzialność".
Protesty w Syrii
Husajn to jeden z czterech przedstawicieli opozycji, którym dane było spotkać się w tym miesiącu z Szaaban i przedstawić jej żądania demonstrantów. Były to pierwsze rozmowy opozycjonistów i wysokiego szczebla przedstawiciela władz od rozpoczęcia protestów 18 marca w Darze na południu Syrii.
Zdaniem Międzynarodowej Komisji Prawników od początku demonstracji siły bezpieczeństwa zabiły około 700 ludzi. Według władz Syrii w starciach zginęło również prawie 100 żołnierzy i policjantów. Syryjska armia w czwartek zajęła pozycje w położonych na południu państwa miastach, przygotowując się na dzisiejsze demonstracje. Czołgi wjechały do miast Dael, Tafas i Jassemand al-Harra.
Protesty w Syrii