2011.07.18// D. Pęgiel
Co najmniej 30 osób poniosło śmierć w miniony weekend w zachodniej części Syrii w starciach między zwolennikami i przeciwnikami Baszara el-Asada. To pierwsze tego typu walki od marca, kiedy rozpoczęły się antyprezydenckie protesty w tym kraju.
Z informacji przekazanych przez szefa Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, Ramiego Abdela Rahmana, walki rozgorzały w sobotę po południu, gdy bliskim zwrócono poćwiartowane ciała trzech zwolenników rządu, którzy w ubiegłym tygodniu zostali uprowadzeni.
Protesty w Syrii
Od piątku, kiedy w całym kraju doszło do największych protestów od rozpoczęcia rewolty, siły bezpieczeństwa zatrzymały ponad 500 osób. Na ulicach syryjskich miast miało protestować ponad milion ludzi.
Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, William Hagye, oznajmił w Brukseli, że przywódca Syrii będzie musiał zreformować swój kraj lub podać się do dymisji. Zaznaczył także, iż "na pewno będzie czas na nowe sankcje". Poniedziałkowe spotkanie szefów dyplomacji państw Unii Europejskiej ma na celu omówienie również sytuacji w Libii, bliskowschodniego procesu pokojowego oraz strategii wobec Pakistanu i Afganistanu.