Tajemnice kobiet. Nigdy Ci o tym nie powiedzą

Natura płci pięknej jest bardzo tajemnicza i trudna do zrozumienia. Próbę odgadnięcia co czai się w głowach kobiet można porównać do spacerowania po polu minowym. Prawdopodobieństwo sukcesu jest niewielkie, a ryzyko odniesienia obrażeń ogromne. Niektóre tematy lepiej sobie od razu odpuścić i nie dopytywać o nie kobiet. Pierwsza informacja, której płeć piękna w ogromnej większości przypadków nam nie zdradzi, jest liczba dotychczasowych partnerów seksualnych. Powody są bardzo różne. Jeśli miała ich dużo, nie chce zostać uznaną za łatwą. Z kolei mała liczba partnerów może również kojarzyć się niektórym niezbyt dobrze.
Przeczytaj także: Znów udawała? Dowiedz się dlaczego! »Nie powinniśmy jednak naciskać na kobiety, by opowiedziały nam o swoim dotychczasowym życiu łóżkowym. Dla nowej znajomości liczy się przede wszystkim teraźniejszość i to co będzie jutro. Historie z przeszłości mogą natomiast dużo namieszać w Waszej relacji i być przyczyną wielu kłopotów. Relacje z kobietami bardzo często są groźne dla naszego życia i zdrowia. Niepozorny i delikatny żart może być powodem ogromnej awantury, w której na zmianę pojawia się płacz oraz krzyk. Nawet nie ważcie wtedy spytać się o to, czy powodem tych gwałtownych emocji są sprawy kobiece! W przeciwnym wypadku dojdzie do eskalacji konfliktu i kolejnych oskarżeń. Musisz więc zaakceptować to, że nigdy nie będziesz wiedział czy to sprawa „tych dni”, czy jej podłego charakteru.
Przeczytaj także: Złe nawyki naszej płci, które odpychają kobiety »Nie liczby także na to, że nasza partnerka przyzna się ile wydała na zakupy. Za każdym razem usłyszymy, że trafiła na niezwykłą okazję i kupiła nową rzecz za grosze. Niestety Wasz budżet w większości przypadków jest zupełnie innego zdania. Jakby tego było mało nowa bluzka wygląda identycznie jak ubranie kupione w zeszłym tygodniu. Lepiej jednak nie mówić o tym głośno. Jeśli nie będziemy trzymać języka za zębami, to otrzymamy groźne spojrzenie i usłyszymy, że jesteśmy po prostu ślepi. Masturbacja to sprawa dość intymna, więc nic dziwnego, że większość kobiet się do niej nie przyznaje. Nawet ludzie będący w stałym związku często sami dbają o dodatkowe porcje przyjemności. Możemy zapomnieć o tym, że nasza kobieta zdradzi nam, o kim wtedy fantazjuje. To jednak nie powinno nas interesować, gdyż sami również „myślimy” o innych niewiastach.
Przeczytaj także: Gdy ona przestaje mówić »Większość mężczyzn podświadomie obawia się bycia zdradzonym. To całkiem naturalne i nie ma w tym nic złego. Po pierwsze jesteśmy zaangażowani emocjonalnie, a skok w bok partnerki to dość bolesna sprawa. Drugim powodem lęku jest nasza skłonność do rywalizacji z innymi samcami. Bycie zdradzonym traktujemy jak osobistą porażkę i dowód tego, że nie jesteśmy prawdziwymi mężczyznami. Zazdrość powoduje, że chcemy wiedzieć wszystko na temat tego co robi, gdy nie jest z nami. Tyczy się to również pracy i znajdujących się tam mężczyzn. Liczba kobiet, która przyzna nam się do obecności przystojnych mężczyzn w ich firmie, jest niemal bliska zeru. Lepiej więc odpuścić sobie dopytywanie. Zwłaszcza, że sami lubimy rzucić okiem na atrakcyjną przedstawicielkę płci przeciwnej.