2017.02.28// J. Kruczek
Ojcowie dzielą się na tych, którzy nic nie robią oraz na tych, którzy zrobią wszystko dla swoich dzieci. Przykładem tego drugiego podejścia do życia może być tatuś widoczny na poniższym materiale.
Scott Brazelton widząc radość swojego syna w parku rozrywki postanowił zbudować mu jego własny rollercoaster. Nie bacząc na trudy tego zadania wziął się do pracy. Jak sam opisuje okupił projekt kilkoma urazami, ale ostatecznie w ogrodzie stanęła kolejka górska.
Rollercoaster w ogrodzie
I tak jego syn może się cieszyć własnym rollercoasterem. Tor jest napędzany ludzkimi mięśniami, ponieważ to tata musi wypchnąć wagonik na szczyt. Mimo to radość dziecka jest tego warta. Jak widać cały tor został bardzo szczegółowo przygotowany podobnie, jak wagonik w formie samolotu. To się nazywa ojcostwem kreatywnym.