2011.09.06// D. Pęgiel
Zawodowi strażacy i wspierający ich ochotnicy toczą walkę z gigantycznym pożarem lasów i zarośli w stanie Teksas. Ogień, którego ściana sięga 26 kilometrów długości, pochłonął już ponad 500 domów i rozprzestrzenił się na obszar 10 tysięcy hektarów. Dotychczas potwierdzono śmierć dwóch osób – poinformowała PAP.
Gubernator Teksasu Rick Perry podkreśla, że pożar objął powierzchnię równą obszarowi stanu Connecticut. Polityk przyznał iż, najbliższe 48-72 godziny będą "decydujące". Zaapelował też do mieszkańców stanu o stosowanie się do poleceń ewakuacji. -
Rozumiem, że utrata domu lub dorobku całego życia jest bardzo bolesna, ale nie narażajcie swojego życia na niebezpieczeństwo – oświadczył.
Teksas walczy z gigantycznym pożarem
Do tej pory blisko pięć tysięcy osób zostało zmuszonych do opuszczenia domów przed atakiem żywiołu w rejonie parku stanowego Bastrop, w odległości około 50 od Austin.
W Teksasie, który został dotknięty przez najgorsze susze od lat 50. ubiegłego wieku, jest aktualnie około 25 ognisk pożarów. Ponadto ogień podsycają silne wiatry wywołane tropikalną depresją Lee. Żywioł pochłonął dotychczas dwie potwierdzone ofiary śmiertelne: 20-letnią kobietę i jej dziecko.