2012.11.03// P. Rączka
Terrorysta, za schwytanie którego Stany Zjednoczone płacą 10 mln dolarów, wykazał się gestem i chciał przekazać ofiarom huraganu Sandy pomoc finansową.
- Amerykanie to też ludzie i to nie ich wina, że żyją w takim, a nie innym kraju - powiedział reporterowi stacji CNN. Biały Dom od razu wyraził swoje stanowisko w tej sprawie, jasno dając do zrozumienia, że na takie coś nie ma zgody.
- To bardzo "niskie" zachowanie - stwierdził Mark Toner, rzecznik departamentu stanu.
Hafiz Mohammad Saed jest oskarżony o zamach w Bombaju z listopada 2008 r. - do czego się nie przyznaje, a przy tym jest twórcą i kierującym organizacją wspierającą walkę indyjskiego Kaszmiru o niepodległość. Na słowa Białego Domu odpowiedział krótko.
- Pozostaje mi duchowe wspieranie ofiar żywiołu i w związku z tym dalej będzie się skupiał na pomocy humanitarnej dla biednej ludności Pakistanu - dodał.