2011.07.11// D. Pęgiel
Ciała około 110 osób, w tym 30 dzieci, znajduje się we wraku statku "Bułgaria", który zatonął na Wołdze w Tatarstanie, w Federacji Rosyjskiej – poinformowała agencja Reutera, powołując się na służby ratownicze. Władze Tatarstanu twierdzą, że na pokładzie jednostki przebywało 196 osób, ale 15 z nich nie było na liście pasażerów. Agencja AP oznajmiła, że "Bułgaria" była certyfikowana na transport maksymalnie 120 osób
We wraku Bułgarii...
...znajduje się...
...około 110 osób
Rosyjskie władze poinformowały, że dotychczas wyłowiono z rzek ciała dziewięciu osób. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podało, że uratowano ok. 80 osób. Na miejscu katastrofy pracuje blisko 200 ratowników i 28 jednostek specjalnych. Pierwsza ekipa płetwonurków, która dotarła do wraku, zobaczyła statek przewrócony na prawy bok na głębokości 20 m. Widoczność w wodach Wołgi jest bardzo słaba - zaledwie 0,7 metra. Wcześnie służby ratunkowe miały nadzieję, że wielu pasażerom udało się dotrzeć na wysepki i łach na rzece.
Do tragedii doszło o godzinie 13.58 czasu miejscowego (godzina 10.58 czasu polskiego) w pobliżu wsi Sukiejewo. Dwupokładowa jednostka przewróciła się w czasie burzy. Jeden z uratowanych pasażerów opowiedział potem agencji RIA Nowosti, że statek raptownie przechylił się na prawą burtę i zaczął tonąć. Mężczyzna dodał, że "Bułgaria" poszła na dno błyskawicznie. Wszystko trwało nie dłużej niż trzy minuty.