2014.03.31// J. Kruczek
Lubicie czasem zaszyć się w lesie i sobie postrzelać. Broń ma to do siebie, że potrafi uzależnić i jeżeli ktoś raz spróbował to zawsze będzie chciał powrócić do pistoletu czy strzelby. Okazuje się jednak, że wybierając pozornie bezpieczne miejsce mogą na was czekać pewne niebezpieczeństwa.
Krótko mówiąc ostrzeliwana natura może się solidnie wkurzyć i oddać. Nie chodzi nam o dzikie zwierze broniące się przed myśliwym, czy jakieś nadprzyrodzone zjawiska naturalne. Po prostu jeżeli strzelacie do drzewa z ostrej amunicji, to wybierzcie takie z grubym pniem.
Strzelanie do drzewa...
...to tylko pozornie dobry pomysł...
...bo drzewo może nam zrobić psikusa
Amatorzy strzelania widoczni na powyższym filmie powiesili cel na szczupłym i wysokim drzewie. Po salwie z pistoletu natura się zemściła i przecięte kulami drzewo spadło wprost na strzelców. Mężczyźni mieli szczęście i zostali co najwyżej podrapani przez wąskie gałęzie, ale zabawa mogła się skończyć poważniej. Tak więc warto dobrze przemyśleć ulokowanie celu.