2011.12.11// D. Pęgiel
Amerykański Instytut Geofizyczny (USGS) poinformował, że w nocy w stanie Guerrero, na południowym zachodzie Meksyku, miało miejsce trzęsienie ziemi o sile 6,5 stopnia w skali Richtera. Lokalne władze oświadczyły, iż przynajmniej trzy osoby zginęły z tego powodu - czytamy na portalu Washingtonpost.com.
Początkowo USGS oceniło siłę wstrząsów na 6,8 stopnia, później obniżyło ją do 6,5 stopnia. Trzęsienie ziemi odczuwano w stolicy kraju - mieście Meksyk, które położone jest o ponad 180 kilometrów od epicentrum. Zakołysały się tam wysokie budynki. Mieszkańcy w panice wybiegali z domów. Na krótko ewakuowano m.in. centra handlowe.
Skutki trzęsienia ziemi
Trzęsienie trwało jednak wyjątkowo długo. Marcelo Ebrard, burmistrz miasta Meksyk, poinformował, że było bardzo silne, dlatego wszystkie służby ratunkowe zostały postawione w stan pogotowia. Podkreślił także, iż część miasta utraciła dostęp do energii elektrycznej. Komentatorzy przypominają o położeniu metropolii. Częściowo znajduje się ona na wyschniętym dnie jeziora, które jest niestabilne i wzmacnia wstrząsy tektoniczne.
Przeczytaj także: Trzęsienia ziemi zabiły ponad 780 tys. osób » Zdaniem amerykański ekspertów epicentrum trzęsienia znajdowało się o około 126 kilometrów na północ od znanego kurortu Acapulco, w rejonie miejscowości Teloloapan. Powstało ono na głębokości 60 kilometrów. USGS poinformowało również, iż nie wystąpiło zagrożenie falami tsunami