2015.09.20// J. Kruczek
W Polsce możemy mówić o szczęściu w kwestii kontaktów człowieka z naturą. Najczęściej osoby mieszkające z dala od centrów miast spotkają się z wiewiórką, sarenką ewentualnie groźniejszym dzikiem.
W niektórych częściach świata goście z dziczy potrafią być znacznie bardziej groźniejsi. Kto nie wie o groźnych pająkach z Australii czy wężach w Indiach. Mieszkając w Kalifornii również nie ma cukierkowo pod tym względem. Jednak niespodziewani goście w domu potrafią być znacznie groźniejsi.
Niedźwiedź na podwórku
Przykładem może być powyższy film, na którym pewien gość o pancernych jajach przegania nieproszonego gościa. Kamerzysta sprawdzał hałas na podwórku. Szybko się okazało, że pod tarasem leży sobie dość spory niedźwiedź. Zwierzę nie należało raczej do łagodnie usposobionych, ale najwyraźniej kamerzysta robił jeszcze groźniejsze wrażenie. Przebieg spotkania trzyma w napięciu.
Niedźwiedź na podwórku