2012.06.04// P. Rączka
Tysiące kobiet wyszło w Turcji na ulice Stambułu, aby zaprotestować przeciwko planom premiera Turcji - Recepa Tayyipa Erdogana, który chce przyjęcia nowej ustawy dotyczącej aborcji. Kobiety szły z transparentami na których można było przeczytać m.in. "Moje ciało - mój wybór", "Jestem kobietą, nie matką, nie ruszać mego ciała".
W Turcji aborcja do 10. tygodnia ciąży jest legalna od 1983 roku. Premier Erdogan zabieg ten nazwał morderstwem i dodał, że zarówno aborcja jak i cesarskie cięcie to spisek mający na celu zahamowanie wzrostu gospodarczego Turcji.
Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Turcja ma wskaźnik porodów przez cesarskie cięcie ponad 40 proc. Od momentu wprowadzenia dozwolonej aborcji, liczba ich spada z każdym rokiem. W 2008 roku na 1 000 osób na aborcję zdecydowało się 14,8 proc. kobiet. Ogólnoświatowy wskaźnik wynosił wtedy 28 proc.