2011.09.09// D. Pęgiel
Turecki premier Recep Tayyip Erdogan oznajmił, że "od dziś" marynarka Turcji będzie eskortować statki tego kraju z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Szef rządu uzasadnił tę decyzję twierdząc, że władze nie chcą dopuścić do powtórzenia się tragedii z poprzedniego roku. Wówczas w ataku sił izraelskich śmierć poniosło dziewięciu Turków.
Tureckie okręty wojenne
-
Tureckie okręty wojenne zostały upoważnione do udzielania ochrony naszym statkom płynącym z pomocą humanitarną dla Gazy – zakomunikował Recep Tayyip Erdogan, którego słowa przytacza PAP, powołując się na arabską telewizję Al-Dżazira. –
Od dziś nie pozwolimy, aby Izrael atakował te statki, jak to się stało z "Flotyllą Wolności" – zaznaczył .
Premier oznajmił także, że Turcja poczyniła kroki celem "położenia kresu jednostronnemu eksploatowaniu przez Izrael zasobów naturalnych wschodniej części akwenu Morza Śródziemnego". Jednocześnie zarzucił Żydom "nielojalność" i niedotrzymanie "dwustronnych porozumień dotyczących przemysłu obronnego" – podała PAP.
Stosunki turecko-izraelski załamały się w 2010 roku po ataku komandosów Izraela na międzynarodową "Flotyllę Wolności", płynącą z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Zginęło wówczas dziewięciu Turków. Żydowski rząd do tej pory konsekwentnie odmawia przeprosin za ich śmierć, czego domaga się Turcja.