2012.06.25// P. Rączka
Po zestrzeleniu przez Syrię należącego do Ankary samolotu rozpoznawczego F-4 Phantom, władze Turcji postanowiły zwołać spotkanie państw członkowskich NATO, aby przedyskutować możliwe działania. Kraj ze stolicą w Stambule powołał się na artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego.
Traktat ten mówi, że
"Strony będą się konsultowały, ilekroć zdaniem którejkolwiek z nich zagrożona będzie integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron".
Spotkanie w tej sprawie ma odbyć się we wtorek w Brukseli - poinformowała rzeczniczka NATO, Oana Lungescu. MSZ Turcji twierdzi, że zestrzelona przez Syrię maszyna była w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, gdy zaatakowały ją siły reżimu Asada. Z kolei druga strona mówi, iż zaatakowała samolot, gdy był wewnątrz jej przestrzeni powietrznej.
F-4 Phantom znajduje się prawdopodobnie na wodach syryjskich, na głębokości około 1300 m. Ciągle nie udało się odnaleźć dwóch pilotów - szanse na to, że wciąż żyją maleją z każdą godziną.