2011.05.17// D. Pęgiel
Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zleciły twórcy amerykańskiej firmy ochroniarskiej Blackwater stworzenie liczącego 800 osób batalionu, w którego skład wejdą cudzoziemcy gotowi tłumić ewentualną rewoltę w tym kraju – poinformowało przedsiębiorstwo konsultingowe Samuel's International Associates.
Blackwater
Samuel's International Associates to waszyngtońska firma zajmująca się konsultingiem politycznym. Wczoraj na swoich stronach internetowych, przytaczając relacje "The New York Times" i Reutera, oznajmiła, że następca tronu Zjednoczonych Emiratów Arabskich Muhammad ibn Zajed an-Nahajan przeznaczył na stworzenie specjalnej formacji bezpieczeństwa 529 milionów dolarów.
Twórca firmy Blackwater Erik Prince powołał nową kompanię Reflex Responces, która zajmie się formowaniem dla władz ZEA oddziałów zdolnych unicestwiać ludowe powstania, prowadzić specjalne operacje o charakterze militarnym oraz ochraniać ropociągi i luksusowe wieżowce przed ewentualnymi atakami – informuje Samuel's International Associates.
Blackwater, która w Iraku ochraniała amerykańskich urzędników, wpadła w poważne problemy cztery lata temu, gdy jej ochroniarze otworzyli w Bagdadzie ogień do niewinnych cywili, zabijając 14 osób. Po tej i innych aferach Erik Prince zdecydował się sprzedać firmę.
"New York Times" napisał, że władze Emiratów rozważają stworzenie kilkutysięcznych sił specjalnych, jeśli pierwszy batalion cudzoziemskich najemników okaże się sukcesem.