2013.06.24// P. Rączka
Tragicznie zakończyło się pozostawieniem w dniu 5-latki, która pod nieobecność rodziców znalazła w mieszkaniu rewolwer i w trakcie zabawy nim postrzeliła się śmiertelnie w głowę. O zdarzeniu policję poinformowali sąsiedzi, po tym jak usłyszeli wystrzał w sąsiednim domu. Funkcjonariusze szybko znaleźli się na miejscu, gdzie znaleźli w łazience zakrwawioną dziewczynkę z poważną raną głowy. Po przewiezieniu do szpitala dziecko zmarło.
- Wstępne dochodzenie wykazało, że dziecko było samo w domu i jakimś sposobem weszło w posiadanie rewolweru kalibru 0,38 cala, po czym postrzeliło się w głowę - podała policja. Matka usłyszała zarzut nieumyślnego zabójstwa. W trakcie tragedii była w sklepie.