2013.05.19// P. Rączka
Jak wynika z poufnych ankiet przeprowadzonych wśród żołnierzy w Stanach Zjednoczonych, liczba przypadków agresji seksualnej w wojsku wzrosła aż o 37 procent. Oznacza to, że rząd przegrywa walkę z plagą napaści seksualnych i nie pomagają w tym szkolenia i kampania edukacyjna z wykorzystaniem m.in. gier wideo i odgrywaniem scenek. Od pięciu lat kraj prowadzi kampanię "I Am Strong", w trakcie której mężczyźni uczą się tego, czy dana kobieta chce wejść z nimi w kontakt intymny.
-
Samym trenowaniem nie rozwiąże się problemu, one nie zmienią zachowania żołnierzy - uważa była kapitan Anu Bhagwati, obecnie szefowa organizacji na rzecz spraw kobiet w wojsku Service Women's Action Network Jej zdaniem powinno się usprawnić system ścigania i sądzenia napastników, poprzez wyłączenie ze śledztwa dowódców i przełożonych. Z raportu Pentagonu można wyczytać, że w ubiegłym roku zgłoszono 3374 przestępstw natury seksualnej, w których sprawcą lub ofiarą była osoba wojskowa.