2013.05.21// P. Rączka
W nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego w Stanach Zjednoczonych nad przedmieściami Oklahoma City przeszło tornado, które zniszczyło setki domów, dwie szkoły i szpital. Na tą chwilę wiadomo o 91 ofiarach śmiertelnych – ponad 200 osób zostało rannych. Liczba zabitych może wzrosnąć, bowiem ciągle są przeszukiwane zniszczone budynki. Wśród zabitych jest 20 dzieci.
Tornado uderzyło w 55-tysięczną miejscowość Moore o godzinie 16:00 czasu lokalnego (22:00 w Polsce). Wiatr wiał z prędkością około 300 km na godz., a lej był szeroki na ok. prawie 3 km. Przestrzeń powietrzna nad miastem została zamknięta, aby móc łatwiej usłyszeć wołania o pomoc z pod zawalonych domów. Żywioł zniszczył też wiele gospodarstw i farm. Jeden ze świadków mówi, iż tornado zabrało mu 80 koni. Bez prądu pozostaje blisko 40 tys. osób.
Tornado udało się przewidzieć na 16 minut przed jego uderzeniem. Meteorolodzy mówią, iż to dobry czas, gdyż zazwyczaj jest on o połowę krótszy. Dzień wcześniej w Ameryce odnotowano inne tornada, ale tamte nie były tak groźne i nie przeszły przez miasta.