2013.07.01// P. Rączka
Wolność słowa, a prawa antyterrorystyczne znów znalazły się na dwóch skrajnych biegunach w USA. Pewien 19-latek w trakcie rozmowy na Facebooku z innymi internautami na temat gry "League of Legends", odpisał ironicznie "Oj tak, naprawdę jestem powalony. Zaraz wystrzelam szkołę pełną dzieci i zjem ich bijące serca", na wpis innego użytkownika "jesteś szalony i walnięty w głowę". Zaraz po tym wpisie chłopiec dopisał "lol" i "jk", co oznacza, że "głośno się śmieje" (lol - laughing out loud) i "żartuje" (jk - just kidding).
Jego wpis zauważyła anonimowa mieszkanka Kanady, która nie potraktowała jej jako żartu i doniosła o niej na policję. Chłopiec od lutego siedzi w areszcie – grozi mu osiem lat więzienia. Internauci szykują petycję do Baracka Obamy, domagając się uwolnienia Justina i zmiany przepisów dotyczących zwalczania terroryzmu.