2013.05.30// P. Rączka
Prawnik amerykańskiego żołnierza, który zabił 16 afgańskich cywilów, poinformował, że sierżant Robert Bales przyzna się do winy i na mocy porozumienia z prokuratorem uniknie kary śmierci. Do zdarzenia doszło w marcu 2012 roku. Mężczyzna wymknął się wówczas z bazy w prowincji Kandahar i udał do pobliskiej wioski, gdzie dokonał zbrodni w większości na kobietach i dzieciach. Zdarzenie to wywołało wówczas gwałtowne antyamerykańskie protesty.
Weteran wojskowy ma 5 czerwca przyznać się do zarzutów zabójstwa z premedytacją, a trzy miesiące później sąd zdecyduje czy Bales będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie. Oskarżony twierdzi, że niewiele pamięta z tamtej nocy. Była to największa zbrodnia tego rodzaju popełniona przez żołnierza amerykańskiego w czasie wojny w Afganistanie.