2012.09.09// P. Rączka
Hillary Clinton poinformowała na szczycie Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) we Władywostoku, iż jest gotowa współpracować z Rosją w kwestii nowej rezolucji dotyczącej Syrii. Szefowa amerykańskiej dyplomacji zaznaczyła jednak, że tylko pod warunkiem jeśli będą wynikać konsekwencje dla Damaszku.
- Rezolucja ONZ w sprawie Syrii, która nie będzie miała konsekwencji dla Damaszku nie ma sensu, gdyż syryjski prezydent Baszar el-Asad zignorowałby ją - powiedziała.
Clinton zapowiedziała, że USA i ich sojusznicy będą wspierać syryjską opozycję w walce z reżimem Asada.
- Musimy być realistami. Nie porozumieliśmy się w sprawie Syrii. Różnice są i możliwe, że pozostanie - dodała.