2013.02.12// D. Kwiecień
Zbliżają się Walentynki, które dla wielu z nas kojarzą się z kiczem, plastikiem i wzmożonymi nudnościami. Mimo to nasze partnerki często nie wykazują się empatię i jesteśmy zmuszeni do celebrowania jednego z najgorszych dni w roku. Wiąże się to oczywiście z procesem kupowania prezentów. Zanim jednak trafimy do sklepu, długo przeczesujemy Internet, by znaleźć coś idealnego dla kobiety. Każdy mężczyzna żyjący w związku wie, że wcale nie jest to łatwa sprawa. Oczywiście kobiety są bardzo różne i trudno jest znaleźć dla nich doskonały prezent. Dlatego dziś skupimy się na tym, czego nie dawać swoim partnerkom, by uniknąć bardzo bolesnej wpadki…
Gdy zajrzymy na fora dla mężczyzn, bez problemu znajdziemy posty, w których użytkownicy twierdzą, że idealnym prezentem jest bielizna. Tak więc 90% przedstawicieli płci brzydszej jak jeden mąż rusza do sklepów i wciąż daje swojej kobiecie jedno i to samo. Na własne życzenie pozbywamy się oryginalności i zachowujemy tak, jakby partnerka wcale nie była dla nas wyjątkowa. Jest jednak jeden wyjątek, gdy możemy zdecydować się na tego rodzaju prezent. Jeśli przy każdej okazji nie kupujemy bielizny, warto zastanowić się nad asortymentem jakiejś znanej i prestiżowej marki.
Marilyn Monroe twierdziła, że najlepszym przyjacielem kobiety są diamenty. Na szczęście płeć piękna nie ogranicza się tylko do nich i lubi także inne rodzaje biżuterii. Tu jednak również jest łatwo o nietrafiony prezent, a główną przyczyną są finanse. Jak każdy mężczyzna wie, biżuteria to droga sprawa i nie zawsze jest nas na nią stać. Jeśli więc nie mamy odłożonej odpowiedniej kwoty, lepiej jest odpuścić sobie ten prezent, niż kupować ozdoby z fałszywymi kamieniami.
Przeczytaj także: Masakra w Dniu Świętego Walentego - o tym jak Al Capone rozumiał prawa rynku »Może się wydawać, że rzeczy do kuchni, są idealnym prezentem, bo mają praktyczne zastosowanie. Warto jednak sobie uświadomić, że wiąże się to z dużym ryzykiem. Jeśli nasza partnerka jest wyczulona na kwestie równości płci i seksizm, taki prezent może być punktem zapalnym do potężnej wojny, która zakończy się przymusową abstynencją seksualną. To raczej niepożądany przez nas efekt. Dlatego na takie prezenty decydujmy się tylko wtedy, gdy nasza kobieta jest wielką fanką kulinariów i marzy o udziale w programie MasterChef.
Trudno uwierzyć, że wielu mężczyzn decyduje się także na maskotki. No cóż – takie prezenty może i były dobre, ale w czasach podstawówki. Gdy jednak jest się dorosłym człowiekiem, warto podejść do tego odrobinę poważniej. Oczywiście nie mamy na myśli tego, że prezenty nie mogą być zabawne. Jednak wybranie maskotki sprawia, że jesteśmy częścią tych, którzy z Walentynek tworzą coś komercyjnego i przesłodzonego.
Mężczyźni kupują bieliznę, bo jest to prezent, który również im dostarcza przyjemności. Z tego samego powodu często w walentynkowych podarunkach znajdują się także wymyślne prezerwatywy albo zabawki erotyczne. W samych tych przedmiotach nie ma nic złego, ale dając je w Walentynki, znów pokazujemy swój brak pomysłowości i zachowujemy się jak inne samce. Takie prezenty warto więc zostawić sobie na inny dzień…