2010.12.27// D. Pęgiel
W mieście Jos, stolicy stanu Plateau w środkowej Nigerii, doszło do starć między uzbrojonymi chrześcijanami i muzułmanami. Od piątku z powodu zamieszek zginęło co najmniej 38 osób, a 70 zostało ciężko rannych.
Niedzielne starcia prawdopodobnie rozpoczęli chrześcijanie, w odwecie za piątkowe i sobotnie ataki. Obecnie nigeryjskie wojsko patroluje ulice, by w ten sposób zapanować nad sytuacją i zapobiec wybuchowi kolejnych starć.
Przemoc w Nigerii
W wigilię świąt Bożego Narodzenia blisko 30-osobowa grupa uzbrojonych muzułmanów zaatakowała kościół baptystów i zastrzeliła pastora oraz dwie inne osoby, a także podpalili świątynie i dom kapłana.
Ponadto w piątek seria zamachów na chrześcijańską dzielnicę zabiła blisko 32 osoby, ponad kilkadziesiąt zostało ciężko rannych. W sobotę doszło do kolejnych ataków na pólnocnym wschodzie Nigerii – zginęło sześć osób.
Zdaniem obserwatorów, za zamachami może stać radykalne ugrupowanie muzułmańskie, którego nazwa oznacza
Zachodnie wykształcenie to świętokradztwo. Jego członkowie przyznają się do zabójstw lokalnych przywódców i policjantów.