2011.05.03// D. Pęgiel
Z zeznań islamskich terrorystów pozostających w niewoli Stanów Zjednoczonych, ujawnionych przez demaskatorski portal WikiLeaks, wynika, że Al-Kaida umieściła w Europie bombę atomową, która miała zostać zdetonowana na wypadek schwytania lub zabicia Osamy bin Ladena.
Najnowsze przecieki WikiLeaks ujawniają, że członek Al-Kaidy Chalid Szejk Mohammed miał uczestniczyć w planowaniu ataków na amerykańskie elektrownie jądrowe oraz zamachu zmierzającego do rozpętania "nuklearnego piekła" w USA.
Islamiści
Inny zatrzymany, Abu al-Libi, stwierdził, że islamiści dysponują bombą atomową. Śledztwo prowadzone pokazało, że część więźniów Guantanamo posiada dużą znajomością antynuklearnych systemów obrony w państwach Zachodu, co ma uwiarygodniać teorie o przygotowanym zamachu jądrowym.
Jeden z przetrzymywanych miał przyznać, że Al-Kaida kupiła statek "w celu transportu broni, materiałów wybuchowych oraz ewentualnie uranu z krajów wzdłuż wybrzeży Morza Czerwonego i Morza Śródziemnego". Bomba miała zostać ostatecznie przewieziona do USA, jednak islamiści mieli trudności z dostarczeniem materiału promieniotwórczego za Atlantyk, dlatego pozostał on na Starym Kontynencie.
Osama bin Laden