2013.09.15// P. Rączka
Już za kilka godzin rozpocznie się operacja podniesienia wraku statku Costa Concordia na wyspie Giglio. To nie może być show - przypominają koordynatorzy, którzy wiedzą, iż w rejonie pojawiło się prawie pół tysiąca dziennikarzy i pozajmowali oni wszystkie miejsca w pobliskich hotelach. Nigdy wcześniej nie podjęto się próby ustawienia w pionie leżącego w morzu statku długości 300 metrów i ważącego 114 tysięcy ton. Takiej operacji nie przeprowadzono jeszcze w historii światowej żeglugi.
Wszystko ma trwać od 12 do 24 godzin. Od kilku dni na wyspę przy wybrzeżu Toskanii przybywają ekipy telewizyjne z całego świata, między innymi z USA, Australii i Chin. Nikt nie chce przegapić wydarzenia roku - podkreśla włoska prasa. Costa Concordia pozostanie u brzegów wyspy oparta na specjalnej platformie i na zbudowanym w tym celu sztucznym dnie, zanim zostanie odholowana do jednego z portów.