2013.08.26// J. Kruczek
Dziś nad ranem doszło do tragicznego wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła. Czterech górników zostało uwięzionych na głębokości 320 metrów. Niestety dwóch z nich zginęło, a jednego ciągle nie udało się odnaleźć. Czwarty z mężczyzn przeżył i znajduje się obecnie w szpitalu w Sosnowcu.
Do wypadku doszło około godziny 4:20. Dyspozytor otrzymał informację o wpadnięciu do szybu przewodu energetycznego, który mocowali uwięzieni górnicy. Ze względu na pracę w szybie windy nie można było jej uruchomić, a to oznacza, że ratownicy musieli skorzystać z innego szybu.
Pierwszego z poszkodowanych odnaleziono przed godziną 7. Górnik został wydobyty na powierzchnię i trafił do szpitala. Jego stan jest stabilny, ale doznał on licznych złamań. Okoliczności wypadku ustali specjalna komisja. Wszystkie ofiary były pracownikami firmy Kopex-PBS.