2011.02.17// D. Pęgiel
20-latek, który dokonał zamachu na moskiewskie lotnisko, służył w dalekowschodniej jednostce wojskowej, a przez krótki czas był także milicjantem – oznajmiły rosyjskie media. W wyniku ataku na port lotniczy Domodiedowo zginęło 36 osób, a ponad 180 zostało rannych.
O przeszłości zamachowca poinformował Nikołaj Rogożkin z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Przyznał on, że Magomed Jewłojew służył przez trzy miesiące w regimencie milicji we Władywostoku oraz przeszedł szkolenie w tamtejszym 165. pułku Korpusu Piechoty Morskiej. Z obydwu miejsc został zwolniony z powodu kłopotów zdrowotnych – cierpiał na wrzody żołądka.
W zamachu...
...na Domodiedowo...
...zginęło 39 osób
Samobójca pochodził z Inguszetii, jednej z kaukaskich republik wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej. Zdaniem rosyjskiego dziennik
Kommiersant na trzy dni przed atakiem Jewłojew powrócić miał do swej rodzinnej wioski Ali-Yurt, gdzie zaopatrzono go w ładunki wybuchowe.
Do zorganizowania zamachu na moskiewskie lotnisko przyznał się Doku Umarow - przywódca czeczeńskich separatystów z organizacji Kaukaski Emirat. Ten sam człowiek odpowiedzialny jest za atak w stołecznym metrze w marcu ubiegłego roku, kiedy to zginęło 39 osób.