2012.03.20// D. Pęgiel
Meksykańskie władze poinformowały, że 12 policjantów poniosło śmierć, a 11 zostało rannych w zasadzce w stanie Guerrero. Policyjny konwój został napadnięty w minioną niedzielę na drodze wiodącej ze znanego kurortu Acapulco do stolicy kraju, niedaleko miasta Teloloapan - czytamy na stronach internetowych "Washington Post" oraz "Herald Sun".
Siły bezpieczeństwa w Meksyku
Komentatorzy przypominają, że wcześniej nieznani sprawcy pozostawili na ulicy w Teloloapanie odcięte głowy 10 osób. Rejon tego miast jest ośrodkiem uprawy roślin, z który wytwarza się narkotyki; czuwają nad tym gangi handlarzy narkotyków.
Przeczytaj także: Meksyk. Gangsterzy ścięli policjantów » Ponadto w stanie Guerrero toczą się krwawe walki band walczących o kontrolę nad szlakiem przemytu narkotyków. W rejonie tym rywalizują przede wszystkim kartele La Familia i Los Caballeros Templarios. Przy odciętych głowach porzuconych w Teloloapan znaleziono list, w którym grożono członkom La Familii.
Z oficjalnych danych wynika, że od rozpoczęcia przez prezydenta Felipe Calderona 5 lat temu wojny z kartelami narkotykowymi przy zaangażowaniu wojska śmierć poniosło ponad 50 tysięcy osób, w tym ponad 2500 żołnierzy i policjantów.