2012.06.04// D. Kwiecień
W Stanach Zjednoczonych zaobserwowano ostatnio dwa przypadki, gdy człowiek zaczynał zjadać żywcem drugiego człowieka. Może panikujemy, ale warto zastanowić się nad tym, czy nie zbliża się do nas inwazja zombie! W końcu mamy rok 2012, wokół którego krąży wiele teorii mówiących o nieprzyjemnych rzeczach jakie mają nam się przydarzyć. Jeśli jedną z nich są żywe trupy, Wy będziecie na to przygotowani!
Stalowe nerwyJeśli oglądaliście kiedyś programy z Bearem Gryllsem, to zapewne wiecie, że podstawową zasadą przetrwania jest zachowanie spokoju. Co prawda ten Brytyjczyk nigdy nie stanął naprzeciwko hordy żywych trupów, ale powinniśmy posłuchać go i trzymać nerwy na wodzy. Spokój to podstawowy sposób na wyjście żywym z tego piekła!
Najpierw teoria, potem praktykaŻeby przetrwać inwazję zombie musimy przypomnieć sobie wszystko, co wiemy na ich temat. Jeśli jednak jedynym filmem, który oglądaliście o żywych trupach był „Resident Evil”, może się okazać, że nic z niego nie pamiętacie, bo Wasza cała uwaga skupiała się na seksownej Milli Jovovich. Na całe szczęście macie jednak Nas i damy Wam kilka rad.
Przeczytaj także: Katastrofa w Czarnobylu - tego o niej prawdopodobnie nie wiedzieliście »Po pierwsze warto wiedzieć, co jest takiego groźnego w zombie. Otóż, gdy otoczy nas chmara żywych trupów, zrobią one wszystko byśmy stali się ich soczystym posiłkiem. Nie radujcie się jednak, jeśli uda Wam się przed nimi uciec, a jedynymi ranami będzie kilka ukąszeń! Właśnie zostaliście zarażeni i w niedługim czasie sami zmienicie się w zombie.
Drugą rzeczą, o której trzeba pamiętać, to sposób na zabicie żywego trupa. Masakrowanie jego tułowia nic nie daje, bo zombie dalej będzie napierał, by zjeść nasz mózg. Co więc zrobić? Filmy sugerują nam, że oddanie strzału w mózg żywego trupa załatwi sprawę. Dla pewności proponujemy jednak pozbawić go całej głowy.
Przeczytaj także: Bądź twardy i nie daj się! Jak przetrwać katastrofę? »BrońNawet jeśli trenujecie sporty walki, możecie zapomnieć o nich, gdy Waszym wrogiem będą zombie. W walce z nimi najważniejsze jest utrzymywanie dystansu, by uchronić się przed ukąszeniem. Dlatego najlepiej wyposażyć się we wszelkiego rodzaju broń palną. Jeśli nie macie takiej pod ręką, możecie przytwierdzić nóż kuchenny do kija od szczotki.
Bezpieczne miejsceAmunicja kiedyś się skończy, a kij od szczotki złamie. Dlatego nie warto bawić się w bohatera i próbować wybić wszystkich wrogów. W chwili inwazji zombie najważniejsza rzeczą jest przetrwanie, a to umożliwi Wam bezpieczne schronienie. Co wybrać? Otóż w wielu filmach mogliśmy zauważyć, że żywe trupy nie potrafią się wspinać. Dlatego świetnym rozwiązaniem będzie strych jakiegoś domu, do którego nie prowadzą schody, ale stroma drabina. Gdy jesteśmy na górze wciągamy ją za sobą i możemy cieszyć się względnym bezpieczeństwem. Wcześniej radzimy jednak zajrzeć do jakiegoś hipermarketu i zabrać ze sobą dużo jedzenia (najlepiej w puszkach) oraz wody. Uważajcie jednak na ochroniarzy. Co prawda nie będziecie musieli płacić za towar, ale możliwe, że ulegli już oni przemianie i będą chcieli Was zjeść!