2015.03.08// W. Vitkacy
XXI wiek to czas w którym cywilizacja rozwija się w zatrważającym tempie i ciągle dąży do doskonałości. To również czas, w którym zdecydowanie króluje i panuje internet – niewątpliwie jedno z najbardziej destrukcyjnych jak i niezbędnych wynalazków człowieka. Internet stał się naszym drugim życiem, drugim domem… Całkowicie zapanował nad nami. Dla niektórych jest tylko odskocznią od szarej i brudnej rzeczywistości i podchodzą do niego z umiarem, natomiast inni całkowicie się w nim zatracili, zgubili w nim własną tożsamość i zupełnie niechcący stali się jego ofiarami. Tysiące portali społecznościowych, których głównym celem było zrzeszanie ludzi, utrzymywanie kontaktu z rodziną i znajomymi, którzy przebywają daleko od nas, wymienianiem są poglądami na różne tematy… One wszystkie jednak straciły swój docelowy sens i teraz pełnią zupełnie inną funkcję.
Wiele badań i statystyk pokazuje nam jak bardzo portale społecznościowe wpływają na nasze życie. Dzięki nim dochodzi do setek rozwodów na całym świecie, a nawet brutalnych zabójstw i co gorsze – samobójstw. Dziś nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zupełnie anonimowo wdać się w internetową znajomość z kimś całkowicie obcym, z drugiej strony świata. Rozmawiać z nim przez kamerkę, bądź komunikator internetowy, zwierzać mu się ze wszystkiego, jednym słowem – stworzyć coś w rodzaju relacji międzyludzkiej. To poniekąd bardzo zgubne, ale zarazem jest idealnym rozwiązaniem dla skrajnych introwertyków, którzy są nieśmiali i aspołeczni, ale zależy im na posiadaniu kogoś bliskiego. Co jednak jeśli najdzie nas ochota na zapoznanie kogoś online i znajomość ta całkowicie nas pochłonie?
Wówczas powoli stajemy się uzależnieni. Na bok odchodzi życie rodzinne, towarzyskie, praca… Nasza znajomość zgłębia się coraz bardziej i dochodzi do przeróżnych sytuacji. Dziś taką sytuacją są po prostu nagminne zdrady przez internet. Możemy rozróżnić jednak dwa rodzaje tego typu zdrad – jedna, wydawać by się mogło, że całkiem niewinna – zwyczajne rozmowy przeradzają się powoli w wysyłanie swoich intymnych fotografii i rozmowie o charakterze zdecydowanie wyuzdanym. Przy drugim typie zdrady dochodzi już do spotkania – nie wystarczają same wiadomości i zdjęcia.
Zjawisko to jest tak nagminne, że z tego powodu rozpada się niewyobrażalna ilość małżeństw. Mężczyźni i kobiety pochłonięci internetowym życiem, całkowicie gubią się w prawdziwej rzeczywistości. Ciekawość i chęć poznania kogoś nowego staje się na tyle silna, że nic nie jest w stanie tego zatrzymać. Natomiast fakt, że w jakiś sposób nadal pozostajemy anonimowi jest jeszcze bardziej zachęcający. Do tego najczęściej jeszcze dochodzi fakt, że większość społeczeństwa uważa swoje małżeństwa za zwyczajnie nudne, więc jest to dla nich doskonały sposób na urozmaicenie swojego życia seksualnego. Niestety wiąże się to z tragicznymi konsekwencjami, ponieważ prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw i staniemy się ofiarami naszych internetowych znajomości, które przerodziły się w romans.
Czy ktokolwiek mógłby przypuszczać, że dzięki tak rewolucyjnemu narzędziu jakim jest internet, nasze życie zmieni się nie do poznania? Jego destrukcyjne działanie nadal trwa i nie zanosi się, żeby to kiedykolwiek miało się zatrzymać. Zdrady online XXI wieku są na porządku dziennym i tak już pozostanie. Jest mimo to nadzieja w ludziach, którzy umiejętnie podchodzą do surfowania w sieci i szanują swoją drugą połówkę. Potrzeba jednak dużo samokontroli, bo ludzka natura potrafi być bardzo zdradliwa.