Złodzieje o nieprzeciętnych życiorysach

Celem każdego przestępcy jest to, by nie dać się złapać. Z tego powodu historię wielkich napadów i genialnych złodziei znamy głównie z filmów. Tak było dotychczas. Dziś bowiem przyjrzymy się sylwetkom kilku ludzi, którzy wybrali drogę przestępcy i wyróżnili się na tle innych.

Vincenzo Peruggia
Przestępcze życia tego Włocha tak naprawdę trwało bardzo krótko i dotyczyło tylko jednej kradzieży, za to bardzo zuchwałej. Otóż łupem Peruggi padło znane wszystkim dzieło – „Mona Lisa”. Zapewne teraz myślicie, że musiała to być spektakularna akcja, skoro facetami udało się ukraść najsłynniejszy obraz świata. Nic bardziej mylnego. Peruggia, będąc w 1911 roku pracownikiem Luwru, 20 sierpnia nie opuścił miejsca swojej pracy, by powrócić do domu. Zamiast tego został w muzeum na noc, wiedząc, że następnego dnia ma ono być nieczynne. Następnie usunął ramę i schował płótno pod fartuch, by wynieść je do swojego mieszkania. Przez dwa lata nikomu nie przyszło do głowy, że to Peruggia jest sprawcą tak wielkiej kradzieży i nasz złodziej wrócił do rodzinnych Włoch razem z bezcennym dziełem. Tam próbował zgrywać patriotę i skontaktował się z właścicielem galerii sztuki – Alfredo Gerim. Peruggia miał podobno twierdzić, że zwrócił obraz ojczyźnie, ale należy mu się za to nagroda. Sprawą zajęła się policja i Vincenzo został skazany na rok i piętnaście dni więzienia, ale odsiedział jedynie kilka miesięcy. Natomiast Mona Lisa spędziła trochę czasu we włoskich muzeach, by powrócić znów do Luwru. Frank Abagnale
Kiedyś był oszustem, a dziś sam pomaga walczyć z takimi jak on. Frank Abagnale swoje przestępcze życie zaczął dosyć wcześnie. Gdy miał 16 lat, jego rodzice rozwiedli się i uciekł z domu. Musząc za coś żyć, Frank podrobił swój pierwszy czek. Łatwy zarobek jest na tyle kuszącą rzeczą, że w ciągu pięciu lat ten młodzieniec wyłudził około 2,5 miliona dolarów w 26 krajach świata. Podrobienie licencji pilota pozwoliło mu na odbycie ponad 200 podróży i dokonywanie dalszych oszustw. Udało mu się między innymi wykładać na uniwersytecie Brigham Young jako Frank Adams. W końcu złapano go, ale z wyroku 12 lat pozbawienia wolności, odsiedział tylko 4. Biorąc pod uwagę jego niesamowite zdolności, Frank został zatrudniony w wydziale zabezpieczeń czekowych. Do dziś sprawuje funkcję doradcy FBI. Doris Payne
Na naszej liście zasłużone miejsce zajęła również Doris Payne. Chociaż ma już 82 lata i sprawia wrażenie, jakby jej głównym zajęciem było sprawowanie opieki nad wnukami, to jej przeszłość jest bardzo ciekawa. Otóż pani Payne w swoim życiu ukradła całą masę drogocennej biżuterii. Wykorzystywała do tego jedynie swój wdzięk i urok. Przeglądając asortyment, nawiązywała więź ze sprzedawcami i w ten sposób osłabiała ich czujność. Jeśli myślicie, że jej wyczyny były tylko wybrykami młodości, poważnie się mylicie. Rok temu sąd w San Diego skazał Doris Payne na 5 lat za kradzież pierścionka z jednokaratowym brylantem.
Przeczytaj także: Najbardziej zuchwałe napady w historii Wysp Brytyjskich »Francois Villon
Ta postać może być Wam znana, gdyż Francois Villon jest uznawany za jednego z najwybitniejszych francuskich poetów średniowiecza. Mało kto jednak wie, że miał on również sporo na sumieniu. To skutecznie niszczy stereotyp, przez który kojarzymy poetów z wychudzonymi i anemicznymi mężczyznami. Francois Villon uczestniczył w bijatykach, a walka z księdzem Filipem de Charymore skończyła się dla bożego sługi śmiercią. Ponadto poeta był członkiem złodziejskiej organizacji „Gang des Coquillards” (zwanej również „Muszelnikami”), której zajęciem było między innymi napadanie urzędów i kościołów. W końcu, po bójce z użyciem noża, Francois trafił do więzienia, w którym skazano go na powieszenie. Poeta miał jednak sporo szczęścia i dzięki apelacji, jego wyrok zamieniono na 10 lat wygnania z Paryża.